wtorek, 1 kwietnia 2014

Donghae ( SuJu ) - Zakupy


Kolejny scenariusz mojego autorstwa, który znajdował sie na blogu centrumfanfiction. :3
Taki mały, krótki chłam, ale mam nadzieję, że chodź trochę umili wam czas. :)
_______________________

- ______ !  Och przymierz tę sukienkę ! Będziesz w niej wyglądać świetnie. - Krzyczała twoja koleżanka na cały sklep.
- Wydaje mi się, że ona jest ...  jest trochę za krótka.
- No co ty będzie leżeć idealnie ! - Upierała się przy swoim Saki urocza Japonka, która tak jak ty mieszkała teraz w Korei. Tylko, że ty mieszkałaś tu ze względu na marzenia i pracę, a ona przez wzgląd na chłopaka.

Ruszyłaś teraz do przymierzalni z krótką zwiewną sukienką koloru beżowego. Już po założeniu jej i przejrzeniu się w lustrze wiedziałaś, że wyglądasz seksownie jak i elegancko. Wyszłaś aby zaprezentować się koleżance. Na twoje nieszczęście przed przymierzalnią nie była ona sama, a w towarzystwie swojego chłopaka i jego dwóch kolegów.
- Och, jak pięknie ! - Krzyknęła uradowana Saki. Niestety tobie nie było wesoło, kiedy to dwóch kolegów jej chłopaka wpatrywało się w ciebie jak w obrazek.  Oczywiście większym problemem dla ciebie było to, że na twojej twarzy pojawiły się olbrzymie rumieńce których nie mogłaś ni jak ukryć.
- Omo ______ ? Wszystko okej ? Jesteś cała czerwona.
- Wszystko w porządku tylko gorąco dzisiaj jest, może pójdziemy się czegoś napić tylko się ubiorę w moje rzeczy i odwieszę tą sukienkę.
- Nie ! Wyglądasz w niej zniewalająco, prawda chłopaki ? - Teraz to wiedziałaś, że płoniesz. Wzrok kolegów chłopaka Saki powędrował w twoją stronę, przez co byłaś jeszcze bardziej zawstydzona.
- Według mnie wyglądasz pięknie. - Powiedział jeden z nich.  - Jestem Leeteuk, a ty ?
- Ach, _____________. - Powiedziałaś podając mu dłoń na przywitanie.
- Powinnaś kupić tą sukienkę. - Odezwał się drugi kolega Eunhyuka. - Jestem Donghae. - Powiedział i wyciągnął ku tobie dłoń. Spojrzałaś na niego, a wasze spojrzenia się skrzyżowały. Poczułaś jak robi ci  się jeszcze cieplej, a twoje serce przyspiesza.
- Miło mi, _________. - Powiedziałaś podając mu dłoń.  Kiedy wasze dłonie się zetknęły, poczułaś w brzuchu coś jak stado motyli. Nie wiedziałaś czym jest to spowodowane, bo pierwszy raz doświadczyłaś czegoś takiego, ale wiedziałaś, że dotyk i wzrok Donghae działają na ciebie hipnotyzująco.
Kiedy już wszyscy znaleźliście się w kawiarni i zamówiliście swoje napoje zaczęła się wasza rozmowa. Dowiedziałaś się że chłopaki są w zespole Super Junior. Dopiero po tej informacji ich skojarzyłaś, ale to dlatego, że nigdy nie interesowałaś się wykonawcami, a muzyką.   Wasza rozmowę przerwał telefon Teuka.
- Przepraszam was, ale moja dama już skończyła pracę, więc i ja idę. - Powiedział Teuk i po pożegnaniu się z wami wyszedł z kawiarni. Wtedy to nagle i twoja przyjaciółka zerwała się z krzesła.  Spojrzała na ciebie jakoś dziwnie i już wiedziałaś, że coś kombinuje.
- Zapomniałam ! Kochanie musimy już iść, bo dzisiaj przylatuje moja mama i muszę skończyć sprzątać w domu.
- Naprawdę ? No to wychodzi na to, że i my musimy iść. - Powiedział Eunhyuk.
- W porządku to my jeszcze posiedzimy. Co ty na to  ______ ?  - Spojrzałaś na Donghae niepewnie i tylko przytaknęłaś głową, chodź wiedziałaś, że nie jest to dobry pomysł. Kiedy Saki i Eunhyuk opuścili kawiarnię usłyszałaś ciche prychnięcie Donghae.
- Coś się stało ? - Spytałaś nie pewnie.
-  Nic po prostu Saki jak i Eunhyuk nie potrafią kłamać. - Teraz i ty się zaśmiałaś.
- Masz rację, Saki nigdy nie nauczy się kłamać. Tylko zastanawia mnie dla czego nagle coś takiego wymyśliła.
- A ja chyba wiem dlaczego, ale to jest teraz nie ważne.
- Masz rację, ale przez to nie skończyłam jeszcze zakupów.
- To może ci potowarzyszę ? - Kiedy spojrzałaś na jego uśmiech, nie byłaś w stanie mu odmówić, z resztą i tak nie chciałaś.  Byłaś szczęśliwa, że Donghae chce spędzić jeszcze trochę czasu z tobą. Razem wyszliście z kawiarni i poszliście do pierwszego sklepu z ubraniami. Z miejsca dopadła was nachalna ekspedientka i zaczęła ciągać po sklepie pokazując przeróżne ubrania. W pewnym momencie zaciągnęła was na stoisko z jakimiś bluzami.
- Te się sprzedają najlepiej. Wszystkie pary kupują właśnie te.
- Ale my.... - Nie dane było ci dokończyć bo i znalazła się teraz drógą ekspedientka, która  jak się okazało jest fanką Super Junior.
- Mogę prosić o autograf ?  Proszę, bardzo proszę! - Piszczała dziewczyna.
-  Soohyun ! Zachowuj się. - Skarciła ją kobieta, najwyraźniej szefowa. - Widzisz,  że ten pan jest teraz z dziewczyną. Nie przeszkadzaj klientom.
- Ale my ...
- Tak twoja szefowa ma rację, jestem teraz z dziewczyną i nie chciałabym, by poczuła się dziwnie, wychodząc ze mną. - Po tych słowach Donghae objął cię ramieniem i przycisnął do siebie.
- Ach masz racje Oppa. Przepraszam, nie chciałabym aby twoja dziewczyna się do ciebie zraziła przez coś takiego. Przepraszam. - Powiedziała dziewczyna lekko się kłaniając i zostawiając was samych ze starszą ekspedientką.
- To co kochanie ? Kupimy te bluzy ? - Spojrzałaś na niego i niemrawo skinęłaś tylko głową.  Kiedy wyszliście ze sklepu, nie wiedziałaś jak masz się zachować.
- Wybacz, że zrobiłem z ciebie moją dziewczynę, bez twojego pozwolenia.
- Nic nie szkodzi. - Powiedziałaś, ale nadal nie byłaś w stanie na niego spojrzeć przez to jak bardzo byłaś teraz zawstydzona.
- Czyli nie gniewasz się i nie przeszkadza ci to?
- Nie.
- To dobrze. - Po tych słowach Donghae złapał cie i obrócił w swoją stronę. - To proszę cie w takim razie, nie unikaj mojego wzroku.
- Przepraszam, ja po prostu...
- Czy jest jakiś chłopak z którym coś cię łączy ? - Spojrzałaś na niego zaskoczona i tylko pokręciłaś przecząco głową.
- W takim razie umów się ze mną. - Stałaś teraz w ciszy nie wiedząc co powiedzieć. Patrzyłaś na niego zaskoczona, ale nadal nie wiedziałaś co masz powiedzieć.
- Ja ... ja .... - Jąkałaś się jak dziecko, na co Donghae się zaśmiał.
- Jesteś urocza. - Powiedział z tym pięknym uśmiechem na twarzy. - Mam to odebrać jako tak ? - Teraz jedynie pokiwałaś twierdząco głową.
- Więc chodźmy na randkę.
- Teraz ? - Spytałaś z szokowana.
- Tak, nie ma na co czekać. - Donghae złapała za reklamówkę w której były zakupione przez was bluzy. Złapał jedną z nich i założył na ciebie, po czym sam ubrał drugą.
- Tak,  teraz nikt nie będzie nam przeszkadzał. - Powiedział z uśmiechem na twarzy.
 Razem spacerowaliście po centrum handlowym za rękę w bluzach " Lovers ". Mimo iż byłaś zawstydzona, to i tak szłaś dumnie z podniesioną głową, bo wciąż był przy tobie uśmiechający się wesoło Donghae.

3 komentarze:

  1. Zazdro dla Saki za Eunhyuka *o*
    eh.. scenariusz jest o Donghae, a ja tylko o Eunhyuku.. typowe w moim wypadku ;p
    i nie krzycz, ale znowu znalazłam błąd..
    'tą sukienkę' w formie pisemnej odpowiednią formą jest tylko 'tĘ sukienkę'
    przepraszam, że cały czas zwracam uwagę, ale ja też robię dużo błędów i dla tego jestem na nie przewrażliwiona :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. keke wiem coś o tym, bo ja tylko o Kuyhyunie myślę i mówię xD
      W każdym bądź razie, nie gniewam się, że wskazujesz mi błędy, bo z tego powodu jestem bardziej zadowolona niż smutna ^^ Wiem, że robię dużo błędów i przyznam się bez bicia, że jest to spowodowane moja dysortografią. ;) Więc dziękuję ci za wskazywanie mi moich błedów jestem naprawdę wdzięczna kochana. :3

      Usuń
  2. Kocham cię za ten scenariusz ^^ jest taki uroczy i achhh :D nie wiem ktorej dziewczynie zazdrościć Saki, głównej bohaterce czy 'damie' :P
    Pozdrawiam my-dream-is-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń