czwartek, 7 listopada 2013

Nam Woohyun - Kiedy Stara się naprawić Swój błąd (Rozdział 2)

-W dormie Infinite panowała napięta atmosfera,a była to zasługa nikogo innego jak
Woohyuna !
-Dongwoo zamknij się! Co ty książke piszesz ? -wrzsnął zły Woohyun z drugiego końca pokoju.
-Nie denerwuj się tak ,ja tylko chciałem rozładować to napięcie.
-On ma rację,nie powinieneś sie tak tym wszystkim stresować.-powiedział lider z troską w głosie.
-Jak mam się nie denerwować ?! Mój związek prawie się rozpadł a to tylko dla tego że Hoya ma się za eksperta od związków.
-Ile razy mam cię przepraszać? Jeżeli chcesz to pomoge ci to naprawić.
-Wystarczy już że wszystko popsułeś,ja sam dam sobie rade.
Tylko jak ja mam to zrobić,nie mam rzadnych pomysłów a im sie przecież do tego nie przyznam bo tym bardziej zaczną się wtrącać.Musze jak najszybciej coś wymyślić,bo im dłużej będę zwlekał tym trudniej będzie mi to naprawić.


****
Właśnie szykowałaś się do wyjścia na miasto.Miałaś się tam spotkać ze swoją najlepszą przyjaciółką Sohyun ,która też bardzo dobrze znała Woohyuna.Chciałaś się jej wyżalić i zapytać co masz robić dalej w związku z tym co sie ostatnio wydarzyło.Wiedziałaś że ona na pewno dobrze ci poradzi.Właśnie wysiadłaś z taksówki i skierowałaś się w wasze miejsce spotkania.Była to wasza ulubiona kawiarnia.Usiadłaś przy jednym ze stolików i złożyłaś swoje zamówienie.Nie czekałaś długo bo już po chwili pojawiła się twoja przyjaciółka.
-Annyeong !-przywitała cie kolerzanka z tym jakrze pięknym promiennym uśmiechem.
-Annyeong.-przywitałaś się,wstałaś i lekko uścisnełaś przyjaciółke.Usiadłyście do stolika,Sohyun złożyła zamówienie po czym od razu wyparowała z pytaniem.
-Co się stało opowiadaj. I nie omijaj rzadnych szczegółów.Musze wszystko wiedzieć aby móc potem rozprawić się z Woohyunem.
-Nie przesadzaj .. więc było tak...-opowiedziałaś jej wszystko co wydarzyło się przez ostatnie 5 dni,widziałaś że twoja przyjaciółka jest tym wstrząśnięta.
-Ja nie ...nie spodziewałabym się tego po nim..tylko teraz jedno mnie zastanawia..czy.. czy on i Hyuna coś ..
-Nie przestań! nie myśl tak nawet. -nie chciałaś tego słuchać,nie chciałaś myśleć że to mogłby być prawdą.
-Masz racje,znam Hyune.Zaraz bym pewnie coś wiedziała.
-Na pewno,nie mam sie co przejmować ,prawda ? -Teraz to był ten moment kiedy zaczełaś być nie pewna ,jak nigdy dotąd.
-Tak oczywiście ,nie przejmuj się.Ale co zamierzasz zrobić teraz ?
-Powiedział mi że wszystko naprawi,zobaczymy co bedzie.Chce aby w końcu pokazał mi że mu na mnie zależy ...
-Masz rację niech się stara ..już nie mogę sie doczekać tego co wymyśli.
-Ja też.-Tylko czy Woohyun potrafi naprawić nasz związek ?


****

-Wohyun? -podszedł do ciebie właśnie mankne zespołu.
-Tak ,potrzebujesz czegoś ?-byłeś lekko poirytowany, bo stałeś już od godziny przy oknie oglądając pustą ulice i nadal nie wymyśliłeś nic odnośnie tego co masz zrobić w związku z __________
-Chciałem cię zapytać, czy wymyśliłes już coś odnośnie przeprosin dla _________?
-hm..-wypuściłeś ciężko powietrze po czym kontynuowałeś- Szczerze ? to jeszcze nie,nie miałem jeszcze ani jednego pomysłu...
-Wiedziałem !-krzyknał uradowany Sungyeol wybiegając z pokoju.
-Co wiedziałeś ? -zapytałeś lekko zdziwiony.
- No wiedziałem, że bedziesz potrzebował mojej pomocy.-spojrzałeś na niego jak na debila,ale dobrze wiedziałeś że ma on racje i że potrzebujesz pomocy... już nie liczyło się też to od kogo ją dostaniesz.
-Masz rację Sungyeol.Potrzebuję pomocy... nie tylko twojej ale waszej,wiem że każdy z was już na pewno ułożył jakiś plan.Tylko czy bedziecie chcieli mi pomóc ?-Wszyscy członkowei spojrzeli na ciebie a w odpowiedzi kazdy uśmiechnął się triumfalnie.Usiedliście w kółku i każdy zaczął zarzucać cię pomysłami .. L zaproponował byś zrobił dla niej album ze zdjęciami,Sunggyu stwierdził że lepsza bedzie piosenka twojego autorstwa,Hoya zaproponował abyś zabrał ją w jakieś romantyczne miejsce  i zatańczył dla niej.Dongwoo uznał że najlepiej będzie jak urządzisz romantyczną kolację z pysznym jedzeniem i że będzie jeszcze lepiej jeśli to ty wszystko ugotujesz sam.Syngyeol zas milczał bardzo długo aż w końcu zaproponował byś zabrał ją do swoich rodziców.Nikt nie był zdziwiony jego pomysłem bo każdy wiedział że Sungyeol ponad wszystko szanuje i kocha najbardziej swoją mamę i że zrobi wszystko by tylko sie z nia spotkać.Tylko ty nadal nie wiedziałes co masz zrobić .. Nagle zorientowałeś się, że tylko Sungjong nie powiedział jaki ma pomysł.
-Sungjong? Czemu nic nie mówisz ?
-Ja... ja nie mam tak dobrego pomysłu ..
-Oj weź ,na pewno nie jest taki zły ,gorzej od Sungyeola nie wypadniesz.
-Pomyślałem ...że powinieneś ją gdzieś zabrać ..gdzieś gdzie ona chciałaby pojechać .. - W tym momencie olśniło cie ,rzuciłeś sie na przyjacielai zacząłeś krzyczeć.
-Sungjong Dziekuje ! dziekuje ! dzieki tobie ,mnie olśniło ,jesteś wielki.- Wszyscy patrzeli na ciebie jak na wariata ale ty nie zwracałeś na to uwagi.Teraz liczyło sie tylko to, jak wprowadzić twój plan w rzycie.
____________________________________________

Mam nadzieję ze będzie się wam podobało ^^  staram sie pisać jak najlepsze, choć wiem żee mogę pisać lepsze więc bede sie starać ;3  
już jutro powinna wejść ostatni część z Woohyunem ,wiec po niej bede realizowała wszystkie do tej pory otrzymane zamówienia. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz